Żywiec z pewnością wielu osobom kojarzy się przede wszystkim ze znaną marką piwa. I słusznie – to właśnie tu w 1864 roku Arcyksiążę Fryderyk Habsburg wybudował Arcyksiążęcy Browar w Żywcu. Lokalizacja została wybrana między innymi z powodu krystalicznie czystej wody rzeki Lesianki, która do dziś dostarcza podstawowego składnika do produkcji piwa.
Po wielu zawirowaniach wojennych, Browar wciąż działa do dziś, będąc obok browarów w Warce, Elblągu, Leżajsku i Cieszynie, częścią Grupy Żywiec.
W dawnych piwnicach leżakowych działa Muzeum Browaru Żywiec, które obecnie jest jedną z najbardziej nowoczesnych placówek tego typu w Europie. Byliśmy już tu wiele lat temu, a tym razem postanowiliśmy przyjechać tu z naszymi nastolatkami, żeby pokazać im w bardzo przyjemny i przystępny sposób kawałek ważnej historii.
Od razu zaznaczam, że pomimo że samo Muzeum Browaru Żywiec jest dostępne także dla dzieci w towarzystwie opiekunów, nasz opis ze zdjęciami przeznaczamy tylko dla pełnoletnich osób, a naszym zamiarem nie jest reklamowanie jakichkolwiek produktów alkoholowych. Wszystkie zdjęcia zostały też tak dobrane, żeby było jak najmniej widocznych symboli związanych z alkoholem (jednak nie da się w całości ich usunąć z uwagi na specyfikę wystawy), a wpis skupia się tylko i wyłącznie na walorach edukacyjnych Muzeum.
Lokalizacja Muzeum Browaru Żywiec
Do Muzeum nie mieliśmy daleko – z domków Dream Apart w Lipowej jechaliśmy około 20 minut pomimo korków (polecamy tę miejscówkę na nocleg, jeżeli chcecie korzystać z atrakcji w Żywcu i okolicach). Muzeum Browaru Żywiec mieści się (jakżeby inaczej :-)) przy ulicy Browarnej.
Aby zaparkować samochodem macie dwie możliwości – albo parking pod samymi drzwiami wejściowymi do Muzeum, albo gdzieś wzdłuż ulicy Browarnej. Niestety ten parking jest bardzo mały i możecie mieć problem ze znalezieniem wolnego miejsca w sezonie.
Wejście do Muzeum znajduje się na końcu parkingu, na pewno bez problemu traficie do środka :-).
Rezerwacja i bilety do Muzeum Browaru Żywiec
W sezonie nie próbujcie raczej jechać do Muzeum „w ciemno” – wejście wymaga rezerwacji i warto najpóźniej dzień wcześniej zgłosić się telefonicznie lub przez formularz na tej stronie (tu znajdziecie też numer telefonu). Druga istotna informacja – do muzeum nie wolno przychodzić z psami (chyba że jest to pies przewodnik).
Umawiacie się na konkretną godzinę i warto przyjechać chwilę wcześniej w razie jakichś korków w okolicy lub trudności z parkowaniem. Cennik biletów jest zamieszczony na tej samej stronie co informacje o rezerwacji (na dole strony).
Po wejściu do budynku przechodzicie korytarzem i za drzwiami od razu skręcacie w prawo do recepcji.
W recepcji informujecie, że jest rezerwacja i kupujecie bilety. Tu od razu uwaga – w cenie biletu jest wliczona „konsumpcja” czyli napój do odbioru w barze na koniec zwiedzania w dwóch opcjach:
- osoby do 18 roku życia – sok
- dorośli – sok, piwo alkoholowe lub bezalkoholowe.
To co wybierzecie przy zakupie biletu, później jest do odbioru w barze i nie można już tego zmienić (obsługa w barze nie zgadza się na wydanie innego napoju, chyba że podejdziecie do recepcji – wtedy jest szansa wyboru innej opcji w przypadku dorosłych). Polecamy też wycieczkę z przewodnikiem – można się dowiedzieć wielu ciekawostek, podyskutować i zadać własne pytania.
Tu czekacie na Waszą kolej (godzinę zwiedzania), a w międzyczasie możecie się zapoznać z historią marek Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu.
Wystawa Muzeum Browaru Żywiec
Zwiedzanie muzeum odbywa się w kolejności identycznej z mapką poniżej (mapka pochodzi ze strony Muzeum Browaru Żywiec).
Dlaczego Żywiec?
Pierwsze pomieszczenie wystawy od razu zaciekawia i sprawia dość imponujące wrażenie. Sala jest dość duża i zobaczycie tu początkowo kilka grafik i instalacji pokazujących, z czego powstaje piwo. Przewodnik opowie, jak jest wytwarzane i jakie jest znaczenie składników (na przykład to, że chmiel stanowi wbrew pozorom bardzo mały procent napoju w przeciwieństwie do pozostałych).
Szklana podłoga symbolizuje krystalicznie czystą wodę, pobieraną przez Browar do dziś dnia z rzeki Lesianki
Historia
W drugiej części sali jest model Browaru, przy którym usłyszycie sporo informacji na temat jego historii i znaczenia poszczególnych budynków.
Na końcu sali zobaczycie tajemnicze przejście, które prowadzi do kolejnego pomieszczenia, o którym poniżej.
Wehikuł czasu
Od razu zaznaczę, że ta część wystawy nie jest komfortowa dla osób z klaustrofobią, lub nie lubiących ciemnych pomieszczeń. Po wejściu do środka zamykają się drzwi i rozpoczyna odliczanie, symulujące podróż w przeszłość. W trakcie odliczania podłoga dość mocno wibruje i nie jest to dla niektórych osób bardzo komfortowe przeżycie.
Jeśli macie jakieś obawy, warto o tym powiedzieć przewodnikowi, będziecie mogli bez problemu przejść dalej bez udziału w tej atrakcji. Jeżeli jednak nie jest to dla Was straszne, warto zostać – wprowadza to bardzo fajnie w klimat dalszej części wystawy.
Uliczka
Po wyjściu z Wehikułu czasu znajdziecie się w ciekawie zaaranżowanej uliczce, gdzie zapoznacie się z poszczególnymi pracowniami Browaru.
Jest tu między innymi pracownia architekta, stolarnia i drukarnia. Wszystko wyposażone w przedmioty z tamtej epoki.
Karczma Galicyjska
W Karczmie przewodnik opowie Wam o zwyczajach panujących w dawnych czasach, jak wyglądały takie miejsca i co się wtedy spożywało i jak spędzało czas. Pan Przewodnik, który nam towarzyszył miał do opowiedzenia mnóstwo ciekawostek i przyjemnie się go słuchało.
Bardzo efektowny jest „hologram” na barze, który w dymie odpowiednio oświetlonym z rzutnika prezentuje postać dodatkowo opowiadającą o karczmie tamtych lat.
Jak powstaje piwo?
Kolejna sala to ogromna porcja wiedzy o procesie produkcyjnym piwa – dowiecie się dokładnie jakie są etapy, jakie czynności wykonywali dawniej pracownicy i co po kolei składa się na wygląd, smak i aromat tego napoju.
Zobaczycie też wszystkie urządzenia, które były niegdyś wykorzystywane przy produkcji piwa.
Żywiecka Szkoła Piwowarstwa
Dalej dowiecie się o kluczowych stanowiskach w Browarze, jakie miały znaczenie i jak nabywali doświadczenie ówcześni browarnicy. Tu znów ogromna pigułka wiedzy i historii sprzed 100 lat.
Restauracja Żywiecka
W następnej sali zatrzymaliśmy się (podobnie jak i inni zwiedzający) na chwilę dłużej. Jest tu zaaranżowana restauracja i możemy zobaczyć jak wyglądało takie miejsce przed II Wojną Światową, przy okazji robiąc sobie pamiątkowe zdjęcie za barem.
To co przykuło nas na chwilę dłużej, to działająca kręgielnia, niestety tylko z jednym torem – tu można było się chwilę pobawić a kolejka ustawiła się dość długa :-).
Był dodatkowo ekran pokazujący widok z restauracji za ścianą, gdzie stając w odpowiednim miejscu wyglądało się jakby się ucztowało w dawnym lokalu.
1939-1999
Okres II Wojny Światowej i czasów powojennych był omówiony w kolejnej sali, gdzie można było obejrzeć Kroniki Filmowe na temat Browaru Żywiec.
Była to ciekawa podróż w czasy PRL i można było zobaczyć, jak propagandowo były przedstawiane sukcesy tego zakładu – nie tylko w Polsce ale i na świecie.
Tańcząca para
W kolejnej, niewielkiej sali zobaczycie duży model butelki piwa odpowiednio podświetlony i animowany, a przy okazji usłyszycie ciekawą opowieść o głównym znaku rozpoznawczym tej marki – Tańczącej Parze. Ten symbol nawiązuje do przedwojennych tradycji, kiedy to na polskich znakach towarowych oraz w reklamach Arcyksiążęcego Browaru umieszczano elementy folklorystyczne kojarzące się z Krakowem.
Ekspansja marki
Przedostatnia sala wprowadzi Was w rozwój marki Żywiec i dowiecie się, do jakich krajów eksportowano produkty, gdzie było i jest dostarczane najwięcej piwa, a także zobaczycie na mapie, jak daleko i w jakie nietypowe miejsca trafiały te napoje.
Świat piwa
Ostatnia sala ekspozycji to ogromna porcja informacji o gatunkach piwa – dowiecie się, czym się charakteryzują poszczególne rodzaje, jakie mają smaki, kolory i aromaty. Tu zatrzymaliśmy się najdłużej, jako że Pan Przewodnik naprawdę się rozkręcił i odpowiadał na wszystkie nasze pytania (nawet te najdziwniejsze :-)). Można się tu między innymi dowiedzieć jak produkuje się piwo bezalkoholowe i piwo 0% (tak, jest między nimi różnica).
W miasto na Żywca
Z ostatniej sali udajemy się już powoli do wyjścia – przechodząc schodami i korytarzem mijamy ekspozycje przeróżnego rodzaju szkła używanego do picia piwa z różnych lat. Jest to bardzo ciekawa podróż przez sporą kolekcję pokali, kufli i kieliszków.
Pub Muzeum Browaru Żywiec
Na koniec wchodzi się do pubu, w którym (tak jak opisaliśmy, jak wygląda zakup biletów) odbiera się wybrany napój i można na chwilę usiąść i odpocząć po wyczerpującym zwiedzaniu. Nie ma ograniczenia czasowego i nie trzeba się spieszyć.
Sklepik
Za pubem, przed wyjściem z wystawy na zewnątrz, jest sklepik. Kupicie tu wszystko, co wiąże się z Browarem Żywiec – koszulki, torby, czapki, gadżety, wybrane rodzaje piwa i przeróżne pamiątki. Na pewno znajdziecie tu coś dla siebie, czego nie kupicie nigdzie indziej.
Stąd wychodzicie na dziedziniec i musicie obejść nieco dookoła budynek, żeby wrócić na parking.
Podsumowanie – czy warto?
Wystawa podobała nam się bardzo i trochę skojarzyła się z Muzeum Polskiej Wódki w Warszawie, gdzie byliśmy wcześniej. Tu także dowiemy się jak wygląda historia tego znanego zakładu, jak wyglądał i teraz wygląda proces produkcyjny, a także znajdziemy wiele eksponatów związanych z dawnymi czasami.
Jest zaaranżowana bardzo ciekawie, a opowieści Pana Przewodnika dodatkowo ubarwiają „suchą” ekspozycję , zdjęcia i opisy, których jest dość dużo. Widać że twórcy mieli pomysł, jak pokazać te ponad 100 lat aż do dziś.
Warto przyjść także z dziećmi, a szczególnie nastolatkami. Wystawa powinna być dla nich przynajmniej choć trochę interesująca. Nie ma tu promocji alkoholu, wszystko jest nastawione na edukację i bezstronne pokazanie historii tej dziedziny produkcji.
Serdecznie polecamy!
W galerii poniżej zamieszczam wszystkie zdjęcia z muzeum.
Skomentuj