Stacja Muzeum – muzeum kolejnictwa w Warszawie

Pociągi i wszelkiego rodzaju kolejki to nieodłączny element dzieciństwa wielu osób. My również należymy do osób, które lubiły (i lubią) obserwować sunące po szynach pojazdy, ale i bawić się miniaturowymi kolejkami. To się chyba nigdy nam nie znudzi…

Byliśmy kiedyś w Muzeum Kolejnictwa w Warszawie przy ulicy Towarowej, postanowiliśmy po wielu latach wybrać się znów. To samo miejsce nazywa się teraz inaczej – Stacja Muzeum – wygląda podobnie, ale pojawiło się sporo nowych eksponatów, szczególnie wewnątrz. Była to bardzo ciekawa i miła wycieczka, a wrażenia opisuję poniżej.

Lokalizacja

Stacja Muzeum mieści się w dawnym budynku dworca Warszawa Główna Osobowa, który do 1965 był najważniejszą stacją kolejową stolicy, a w 1976 roku został zamknięty dla ruchu osobowego. W 2021 roku pociągi osobowe znów zaczęły odjeżdżać z tego dworca, ale już z nowo wybudowanej stacji znajdującej się obok muzeum. Samo Muzeum Kolejnictwa w Warszawie w 2016 roku zostało przekształcone w działające do dziś pod nazwą właśnie Stacja Muzeum. Więcej o historii przeczytacie na stronie tutaj.

Muzeum znajduje się przy ulicy Towarowej 3, a dotrzeć do niego można na różne sposoby – tramwaje, autobusy, pociągi, rower, czy też samochód.

W pobliżu jest kilka przystanków komunikacji miejskiej, które z pewnością szybko i sprawnie pozwolą Wam się tu dostać z różnych kierunków. Jeśli jednak przyjedziecie samochodem, trzeba mieć na uwadze, że pod samym muzeum jest niewielka liczba miejsc, a w okolicy będziecie mieć kłopot z zaparkowaniem.

Bilety i sklepik

Zaraz przy wejściu do muzeum jest kasa i sklepik – można od razu zakupić pamiątki i związane z tematyką muzeum drobiazgi. Bilety są niedrogie, a aktualny cennik znajdziecie tutaj. Stacja Muzeum to miejsce przyjazne psom, także jeżeli chcecie się wybrać ze swoim pupilem – nie powinno być problemu.

Wystawa

Po zakupieniu biletów wchodzimy do głównej sali, gdzie jest ekspozycja ogromnej liczby przeróżnych modeli miniaturowych pociągów.

Jest ona zorganizowana w taki sposób, że możemy zapoznać się z historią kolejnictwa i zobaczyć jak wyglądały pierwsze parowozy, w tym pierwsza lokomotywa parowa Richarda Trevithicka z 1804 roku.

Dalej poznajemy coraz późniejsze lata kolei poruszając się wzdłuż gablot. Nie można co prawda dotykać modeli, ale jest to całkowicie zrozumiałe z uwagi na dbałość o detale przy odtwarzaniu wyglądu poszczególnych pojazdów.

W centralnym miejscu sali możemy zobaczyć efektowny model stacji, a wokół ogrom ciekawostek z dawnych lat świetnie pokazujących i wyjaśniających co się działo w XIX i XX wieku.

W kilku miejscach sali wystawowej są rozlokowane makiety kolejowe, które możemy uruchomić wrzucając monety – prosta makieta z jednym torem wymaga 2 zł. Warto być na to przygotowanym przed przyjściem do muzeum, żeby je uruchomić (najlepiej mieć monety o nominale 1 zł i 2 zł – z innymi może być kłopot).

Pozostałe makiety, robiące dużo większe wrażenie z modelami w mniejszej skali i dużo bardziej skomplikowanym torowiskiem już potrzebują wrzucenia 5 zł.

Modele pociągów to nie tylko stare parowozy – są też nieco nowsze egzemplarze – jak znane niegdyś na polskich trasach lokomotywy spalinowe i elektryczne, jak ET-07 i ET-22.

Jak już mowa o lokomotywie ET-07 – na końcu sali jest jej symulator, ale żeby z niego skorzystać trzeba kupić osobno bilet tutaj na stronie. Jest to o tyle ważne, że jest on czynny tylko w konkretne dni w roku i nie jest dostępny cały czas. Jakość obrazu i wrażenia są jednak moim zdaniem warte tego wysiłku :-).

Oprócz samych modeli pojazdów możemy zobaczyć jak kiedyś sterowało się ruchem kolei i jak wyglądały urządzenia, jak nastawnie zmieniające ustawienia zwrotnic.

Zbiór obejmuje także rozmaite przedmioty związane z koleją i jej pracownikami w wielu gablotach rozmieszczonych w muzeum

Stacja Muzeum organizuje cyklicznie wystawy czasowe, które wciąż się zmieniają i poruszają inną tematykę. To powoduje, że jest to nie tylko miejsce nieruchomych eksponatów, ale co rusz pojawia się coś nowego i warto tu przychodzić co jakiś czas.

Eksponatów jest dużo więcej i zachęcam do zajrzenia do galerii na końcu tego wpisu. Dodatkowo ciekawy jest wirtualny spacer po muzeum dostępny na jego stronie tutaj.

Skansen

Jak już obejrzymy wszystko co dostępne wewnątrz muzeum, możemy przejść do ekspozycji zewnętrznej – skansenu – z drugiej sali wystawowej.

Jest to zbiór prawdziwych i bardzo ciekawych lokomotyw i wagonów stojących na torach przy muzeum.

Niektóre z nich są zachowane w świetnym stanie i widać, że zostały dobrze odrestaurowane.

Inne z kolei są w stanie mocno „zmęczonym” i zapewne czekają na lepsze czasy, jednak nadal są efektowne, gdy można podejść blisko i zobaczyć je na żywo.

Do niektórych parowozów można wejść (do kabiny) i poczuć się jak maszynista sprzed wielu lat.

W niektórych wagonach są ciekawie zaaranżowane ekspozycje, jak ta mówiąca o największych wypadkach kolejowych w historii.

Jeżeli jesteście ciekawi, jaki tabor kolejowy jest zebrany w muzeum i chcecie poczytać o tym więcej, na stronie muzeum tutaj wszystkie lokomotywy i wagony są dokładnie opisane i można dowiedzieć się naprawdę sporo na ich temat.

Podsumowanie – czy warto?

Byliśmy tu po dłuższej przerwie kolejny raz i nie żałujemy. Pomimo, że Stacja Muzeum nie jest może super nowoczesne, to ma swój niepowtarzalny klimat.

Nigdzie indziej w okolicy nie znajdziecie takiego zbioru eksponatów, lokomotyw i wagonów jak tu. Jest to świetny pomysł na wycieczkę z dziećmi, nastolatkami, lub też w gronie dorosłych.

Myślę, że tematyka pociągów nigdy się nie nudzi i jeżeli jeszcze tu nie byliście, to na pewno warto odwiedzić. Dodatkowo możecie załapać się na jedną z giełd modelarskich, które tu są organizowane przez muzeum. Muzeum organizuje też sesje zdjęciowe i urodziny dla dzieci, co może być nie lada atrakcją.

Tak czy siak – polecam! :-).

W galerii poniżej zamieszczam wszystkie zdjęcia z muzeum.

Skomentuj