Najlepszy prezent dla dziecka naszym zdaniem jest ten, który odpowiada na wypowiedziane i niewypowiedziane potrzeby i zainteresowania. Jeden z naszych synów uwielbia sportowe samochody, szczególnie te szybkie i niedostępne dla przeciętnego śmiertelnika.
Stąd wziął się pomysł na zakup vouchera na przejazd sportowym samochodem jako pasażer z profesjonalnym instruktorem. Po krótkich poszukiwaniach na różnych stronach oferujących takie przejażdżki, trafiliśmy bezpośrednio do organizatora – SJS Driving Experience – i tam kupiliśmy jedną jazdę, o której piszemy poniżej.
Vouchery
Jazda na torze jest możliwa tylko po wykupieniu wcześniej vouchera. Tak jak wspomniałem we wstępie, po sprawdzeniu stron „prezentowych” dotarliśmy bezpośrednio do organizatora jazd, czyli SJS Driving Experience, co było świetną decyzją – voucher kupiliśmy dużo taniej, a zakres usługi był identyczny.
Zanim kupicie voucher, sprawdźcie w jakich terminach odbywają się jazdy – są one dostępne tylko od wiosny do jesieni w wybrane niedziele – tutaj jest kalendarz, gdzie nie tylko sprawdzicie terminy, ale od razu zobaczycie, czy nie są czasem wyprzedane, lub Wasz wybrany samochód nie jest czasem niedostępny.
Jeżeli terminy Wam odpowiadają, na stronie sklepu wybieracie, jakim samochodem chcecie jechać i czy to ma być jazda za kierownicą (musicie mieć prawo jazdy kategorii B), czy kupujecie prezent dla dziecka. Tu są znów dwie opcje
- Przejazd dla dziecka od 5 do 14 roku życia i poniżej 150 cm wzrostu (w foteliku dziecięcym)
- Co-drive – dla nastolatków powyżej 14 roku życia i 150 cm wzrostu
Polecam dokupienie pamiątkowego nagrania z przejazdu za dodatkową opłatą – po przejeździe dostaniecie pendrive z filmem od razu po wyjściu z auta razem z dyplomem. Na filmie widać też nagranie z wnętrza auta z przedniej szyby (ale tu nie umieszczam, po proteście mojego syna przed upublicznianiem jego wizerunku :-)).
Po zakupie vouchera, dostaniecie maile potwierdzające, a następnie formularz do wypełnienia wraz z akceptacją regulaminu – to ostatnie jest bardzo ważne, bo bez zaakceptowania regulaminu przed przejazdem nie będziecie mogli wziąć udziału. U nas ten mail wpadł do spamu – także sprawdźcie też tam :-).
Lokalizacja
SJS Driving Experience organizuje różnego rodzaju eventy, a same przekażdżki odbywają się na Bemowie, na lotnisku Warszawa-Babice, widocznym na mapce poniżej.
Trasa toru wygląda jak poniżej na obrazku pobranym ze strony SJS Driving Experience.
Żeby dotrzeć na miejsce, musicie dojechać do skrzyżowania ulic Żołnierzy Wyklętych i Piastów Śląskich, gdzie jest sporo miejsca do zaparkowania samochodu. Jeżeli chcecie dojechać tu komunikacją miejską, są nieopodal dostępne autobusy i tramwaje przy ulicy Powstańców Śląskich.
Po zaparkowaniu idziecie do bramy, która w mailu potwierdzającym zakup vouchera jest nazwana jako „niebieska” – tego koloru wiele już nie zostało, na szczęście jest to w tym miejscu jedyna brama i się nie pomylicie.
Przy wejściu pracownik organizatora sprawdzi, czy macie wykupiony przejazd i dopiero po weryfikacji wpuści Was na teren lotniska. Do miejsca przejazdów idzie się wytyczoną ścieżką.
Przy płycie lotniska jest rozstawione miejsce rejestracji, w którym musicie się zgłosić, podpisać dokumenty i, jeżeli jesteście kierowcą a nie pasażerem, okazać prawo jazdy.
Po dopełnieniu formalności czekacie na swoją kolej zgodnie z grafikiem rezerwacji. Nam się udało wejść szybciej niż planowano, ale mogą się zdarzyć opóźnienia.
Przejazd
Niezależnie od wyboru auta, możecie wszystkie w danym dniu dostępne modele zobaczyć na miejscu i po zgodzie obsługi zrobić sobie zdjęcia.
Samochody robią wrażenie i naprawdę warto je zobaczyć na żywo, szczególnie że na co dzień pewnie nie macie takiej okazji – Lamborghini, McLaren, Mustang GT i inne.
Sam przejazd jest bardzo krótki – podstawowa opcja to jedno okrążenie i około minuty jazdy samochodem. Jest to bardzo krótko, ale syn powiedział, że pomimo to było super i chciałby kiedyś jeszcze raz pojechać, tym razem innym autem.
Myślę, że warto od razu kupić dłuższy przejazd, chociaż trzeba wtedy przeliczyć koszty :-).
Podsumowanie – czy warto?
Wymyślony przez nas prezent na Dzień Dziecka się sprawdził i syn był bardzo zadowolony z emocji w trakcie przejazdu – jest to na pewno świetna atrakcja dla mniejszych i większych dzieci.
Czas jazdy jest bardzo krótki, a koszt dość wysoki – w sumie ledwo samochód ruszył, a po chwili już zjechał na miejsce startu i zbytnio się nie rozpędził. Pomimo to, uważam, że warto spróbować – jazda Lamborghini nie jest dla większości ludzi osiągalna, a tu możecie się poczuć jak gwiazda piłki nożnej.
W galerii poniżej zamieszczam wszystkie zdjęcia – nie ma ich dużo, bo skupiliśmy się na podziwianiu przejazdu syna :-).
Skomentuj